Jak jaki na niebie… czyli konno przez Mongolię


Mongolia pachnie jaczym masłem, smakuje baranim mięsem i rozbrzmiewa szumem modrzewiowych lasów. Przełęczami przemyka tajemniczy Ałmas, którego nikt nigdy nie widział; w obozowisku słychać szum morza, którego nie ma, a Czyngis-chan dosiada się każdej nocy do ogniska. Niemożliwe? A jednak! Bo przez trzy tygodnie z końskiego grzbietu zobaczyć można niejedno. Ruszajmy galopem w podróż po Krainie Wiecznie Błękitnego Nieba!


Udostępnij:

Nasi partnerzy

Zapisz się na newsletter

i bądź na bieżąco!