CHRYJA to głos “dorosłych” chłopców, którzy po dorastaniu w warszawskich blokach nie spełniają oczekiwań społeczeństwa i nie boją się mówić, że czas się obudzić.
To głos tych, którzy w sercach i na ustach nadal mają bunt/krzyk/protest przeciw niesprawiedliwości systemu. Wściekłość, ironia i bezsilność mieszają się tu z ciężarem riffów i brudem miejskiego buntu. To zespół, który nie sili się na poprawność i przypomina, że żyjemy w świecie, gdzie prawda leży gdzieś między memem a meltdownem.
Polski Limp Bizkit, ale zamiast złotych łańcuchów – kredyty, zamiast Kalifornii – klatki schodowe.
Zespół CHRYJA to pięć silnych osobowości, z których każda wnosi do muzyki własną iskrę buntu, styl i energię. Razem tworzą organizm, który pulsuje rytmem ulicy, krzyczy z trzewi i nie uznaje kompromisów. Twarz, serce i kręgosłup tej maszyny tworzą:
- Piotr “Sampel” Krajewski – wokalista i raper, centralny punkt buntu CHRYI.
- Patryk „Land Lord” Dolega – basista i trzon groove’u zespołu.
- Piotr „Batman” Korczak – perkusista, który uderza z chirurgiczną precyzją.
- Grzegorz „Opioid” Gołąbek – gitarzysta, łączący w riffach brutalność z subtelnym dźwiękowym niepokojem.
- Wojciech Murawskiaka Wuja Szpeju – DJ i producent, który wprowadza elektronikę, scratch’e i zgrzyty w świat żywych instrumentów.
- No i ostatni… z członków?
Bo CHRYJA za kurtyną skrywa jeszcze jednego bohatera, który czai się za maską – a raczej hełmem z kineskopowego telewizora.
TV-Guy, jak dowiadujemy się z social mediów zespołu, to postać owiana tajemnicą: pojawia się na drugich planach zdjęć, przenika między grafikami, a jego sygnał dają też fragmenty teledysku.
Poza tym warszawscy przechodnie coraz częściej napotykają jego obecność – od graffiti na murach, przez instalacje na chodnikach, aż po happeningi, które wyrywają z rutyny miejskiego krajobrazu.
Kim on jest? Jeszcze nie znamy odpowiedzi, a być może nigdy nie poznamy, ale jedno jest pewne – jego znak nie pozostaje niezauważony.
Linki do social mediów zespołu: